Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
YoRgI Osesek

Dołączył: 23 Sty 2006 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Wto 11:18, 24 Sty 2006 Temat postu: oswojenie |
|
|
Mam parę pytań długo się oswaja szczurka? Czytałem, że wpierw trzeba wkładać ręke do klatki aby przywyknął do naszego zapachu, a później go karmić i dopiero później brać go na ręke, to jest prawda?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Makarona Rozgryza się

Dołączył: 30 Gru 2005 Posty: 105 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Regenstauf, Bavaria, Niemcy
|
Wysłany: Wto 12:37, 24 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Aloha!
Czy oswajanie trwa długo, czy nie, zależy od szczurka. Niektóre od razu wchodzą na ręke, a innych trzeba powoli przyzwyczaiać do ludzkiej obecności.
Ja miałam już takie i takie: Clara od razu się do mnie przyczepiła, właściwie nie musiałam ją oswajać. Cye za to oswjałam przez cztery miesiące.
Gdy się ma młodego szczurka, można go bardzo łatwo oswoić wkładajac go sobie pod sweter i nosząc go tak przez pare minut dziennie, przy starszych szczurkach lepiej robić to powoli, bo zmuszanie go do przebywania z nami może spowodować utratę zaufania do ludzi, które potem trzeba smutnie odbudowywać.
Trzeba czekać, aż sam do nas przyjdzie.
Szczurki trzymane w szczurzym towarzystwie są odważniejsze i dlatego też łatwiej do oswojenia.
Pa
Mara
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
MYSZKA Junior Admin

Dołączył: 10 Gru 2005 Posty: 502 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Wto 17:27, 24 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Ja bym radziła od razu po przyniesieniu szczurka z zoologika włożyć go pod bluzę, sweter, koszulkę itp, by szczurek przezwyczaił się do Twojego zapachu. To, w jakim czasie szczurek się oswoi zależy tylko i wyłącznie od jego charakterku... (patrz wyżej ) Jak masz jeszcze jakieś pytania, to pisz śmiało.... 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
YoRgI Osesek

Dołączył: 23 Sty 2006 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Wto 17:33, 24 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Wiecie, wczoraj stałem się szczęśliwym posiadaczem Famki (mój szczurek) i wszystko jest dobrze pije, je, lata sobie po klatce itp, tylko chcę ją oswoić i jest młoda czyli najlepiej pod bluzy, aby sobie pochodziła? i przez jakiś okres czasu tak robić, aby ją oswoić?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
MYSZKA Junior Admin

Dołączył: 10 Gru 2005 Posty: 502 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Wto 17:42, 24 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Dokładnie tak, wyciągasz ją/go z klatki i wkładasz pod bluzę lub sweter. Będziesz widział ile czasu tak robić, wtedy szczurek nie będzie bał się ręki. Potem stopniowo przezwyczajać go do otoczenia.....itd. Ale narazie radziłabym się zająć oswajaniem, póki szczurek jeszcze jest mały.... 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kornelia Osesek

Dołączył: 09 Kwi 2006 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Nie 17:10, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Witajcie
Ja muszę się pochwalić, że mój szczurek bardzo szybko się oswoił, dostałm go od męża wczoraj z rana i juz dzisiaj sam wchodził mi na rękę, chował się we włosach i wogóle spał sobie na szyi, gdy ja czytałm książkę, jest cudowny.
Może dlatego tak szybko zaakceptował moją osobę, bo jest jeszcze malutki, ale w ogóle się nie boi.
I tak, jak mówicie, że najlepiej pod bluzę, bo ja od razu tak zrobiłam, jak tylko go dostałm posiedziałam z nim parę minut i do klateczki, więc może dlatego tak szybko mnie zaakceptował.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
ANECIAK Osesek

Dołączył: 01 Cze 2006 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Ateny
|
Wysłany: Czw 18:36, 01 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Moj szczurek ma kolo dwuch miesiecy. Nie wiem jak go oswajac. Z waszych informacji wiem juz ze mam go wkladac pod bluske. A co dalej? Kiedy zaczac go wypuszczac? Na razie to kiedy widzi, ze otwieram klatke to ucieka do domku, a o braniu na rece nie ma mowy, chyba, ze najpierw rozwali cala klatke. co zrobic?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
zlotarybka18 Gość
|
Wysłany: Czw 19:49, 01 Cze 2006 Temat postu: pomocy |
|
|
witam ja dostalam szczurka tydz temu ma okolo roku osoba ktora go oddala nienmogla sie nim dluzej zajmowac wkladfalam rece do klatki karmilam nawet glaskalam ale jak chce go wziasc na rece ucieka chowa sie i chce ugryzcn i przez to boje sie go teraz brac a tak bardzo bym chciala co mam zrobic??on boi sie nawet najmniejszegop szelestu |
|
Powrót do góry |
|
 |
MYSZKA Junior Admin

Dołączył: 10 Gru 2005 Posty: 502 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Pią 21:50, 02 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Witam!
Aneciak: Ja swoim szczurkom na początku, dopóki się nie oswoiły nie dawałam domku, właśnie z takiej przyczyny, by tam się nie chowały. Wtedy był "łatwiejszy dostęp" do szczurka. Gdy się już oba oswoiły to im dałam, a teraz, gdy tylko usłyszą, że drzwiczki od klatki się otwierają, to odrazu wychodzą do mnie
Złota Rybka: To normalne zachowinie szczurka, gdyż znajduje się on w nowym miejscu i wszystko jest dla niego nowe i inne W dziale Makarony "Szczury - skąd, gdzie i jak" masz napisane wszystko o oswajaniu
Obie piszecie "szczurka" w liczbie pojedynczej, więc rozumię, że macie po jednym. W obu tych przypadkach należy dokupić im towarzyszy (oczywiście tej samej płci!), gdyż szczury, to zwierzęta stadne....
Pozdrowienia :*
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Makarona Rozgryza się

Dołączył: 30 Gru 2005 Posty: 105 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Regenstauf, Bavaria, Niemcy
|
Wysłany: Nie 17:53, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Aloha!
Chcialam tylko dodac: troche wiecej cierpliwosci! Oswaianie szczurka moze trwac nawet pare tygodnii, wiec nie oczekujcie ze od jutra beda wam wchodzic na reke.
Co do domku: Ja bym raczej zostawila domek, i cierpliwie czekala, az szczurek sie sam zdecyduje, zeby wyjsc. Myszka ma dwa szczurki, wiec gdy nie mialy domku, to jeden szczurek drugiemu dawal uczcucie bezpieczenstwa.
Pozatym, jak juz Myszka pisala, trzeba poszukac towarzystwa dla waszych szczurków, i je potem odpowiednio polaczyc.
Dodam, ze dwa szczurki to wcale nie wiecej pracy czy kosztów niz jeden.
Pa
Mara
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Krzysiek:) Gość
|
Wysłany: Pon 15:59, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
witam mam pytanko moja szczurka jest u mnie 4 dni chetnie kupilbym towarzysza ale rodzce sie na to nie zgodza czy uda mi sie oswoic szczurka gdy nie bedzie miec kolegi??
POZDRO |
|
Powrót do góry |
|
 |
łatek Węszy

Dołączył: 10 Lis 2006 Posty: 84 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pon 16:09, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
To zależy, gdy rodzestwo (papużki nierozłączki) to będzie trudno, ale jak samotna\y (bez kolegów) to łatwo!
Ale szczury to nie moja specjalizacja! (-:
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
MYSZKA Junior Admin

Dołączył: 10 Gru 2005 Posty: 502 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Pon 19:06, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Witam!
W takim razie w ogóle nie wiem, po co decydować się na szczurka, skoro nie jest się mu w stanie zapewnić odpowiednich warunków....
Szczur samotny = szczur nieszczęśliwy.
Oswoić się będzie dało, ale szczęścia Ty nie będziesz mu w stanie zapewnić...
A może uda się jeszcze jakoś przekonać rodziców....?
Życzę powodzienia.... a może się jednak uda, przedstaw im odpowiednie argumenty....
Pozdrowienia :*
P.S. Łatek, jak nie wiesz, to nie odpowiadaj, bo pytanie nie dotyczyło papużek....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Rubi Administrator

Dołączył: 12 Lip 2005 Posty: 344 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sieradz
|
Wysłany: Pon 20:06, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Hmm, sorry, ze sie wtracam ale jemu chyba chodzilo o to ze rodzenstwo jest nierozlaczne, takie papuzki nierozlaczki. W przedszkolu wolali tak na mnie i moja kolezanke
Nie wiem, o co mu chodziło, ale ja piszę tak, jak to zrozumiałam, a jak źle zrozumiałam, to na przyszłość proszę pisać bardziej zrozumiale....
I za co przepraszać?
Myszka
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|