Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Carra Osesek
Dołączył: 11 Sty 2007 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Czw 23:19, 11 Sty 2007 Temat postu: Szczur bez opieki! PILNIE POMUŻCIE |
|
|
Mam szczura, z 9miesiecy. Jest już do mnie oswojony.
Teraz wyjeżdzam na tydzień. Oczywisćie znalazłam takiego kogoś który by sprzaątał i dawał jedzenie .
Ale..
niepokoji mnie to.. Jak szczur zareaguje jesli pzrez długi czas.. bedzie siedział w klatce. Czy to odbije sie na jego psychice??
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
MYSZKA Junior Admin
Dołączył: 10 Gru 2005 Posty: 502 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Pią 15:39, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Witam!
A czy "ten ktoś" nie mógłby organizować szczurkowi wybiegów?
Pozdrowienia :*
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nicola Moderator
Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 163 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Zgol
|
Wysłany: Pią 17:47, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Moja babcia miała problem własnie dokładnie taki jakiego sie nie pokojisz.Babcia wyjechała na tydzień a szczur babci został w domu.Szczur był przywiązany i miał około 8 miesięcy.
Sąsiadka dawała mu jedzenie lecz on nie jadł...-zdechł
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Carra Osesek
Dołączył: 11 Sty 2007 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pią 18:41, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
MYSZKA napisał: | Witam!
A czy "ten ktoś" nie mógłby organizować szczurkowi wybiegów?
Pozdrowienia :* |
Ja nie daje.. SĄSIADCE, czy komu innemu.
Szczurek zostaje w tym samym domu, w tym samym miejscu. A siostra - wie że ona to ona, bedize wlasnie sie nim opiekowaac.
I wlasnie mowie. sprzatac, karmic bedzie. Ale zabaw organizowac raczej nie.
Pewno czasu niebedzie miala.
Wiec?
czy przez 6 dni, siedzenia w klatce, moze raz tam wyjdzie...
cos odbije sie na jego psychiceee??
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
MYSZKA Junior Admin
Dołączył: 10 Gru 2005 Posty: 502 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Pią 19:30, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Witam!
W sumie.... to różne szczurki inaczej to potraktują - każdy ma inną psychikę i charakter....
Ja powiem tylko tyle, że dla szczurka będzie to męczarnia.... tym bardziej, jeśli juz poznał smak wolności i był wypuszczany.....
A czy inni domownicy (np. mama, tata) nie mogliby go wypuszczać i oczywiście PILNOWAĆ na wybiegu?
Pozdrowienia :*
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|